Święta święta i po świętach
Zaczynamy nasz sportowy tydzień !
Mega tydzień .Bedziemy biegać z treningu na trening jak to zwykło bywać przez ostatnie lata.Ostatnio mieliśmy troche przerw w taekwondo i pływaniu ale na szczęście to juz koniec! Wiosna juz jest ,mamy duzo więcej energii wiec do piłki nożnej ,tańców dodajemy nasze ulubione zajęcia martial arts i basen!!!!
Wszyscy wstaliśmy dzisiaj wcześniej niż zwykle ,haha wiosenna aura nie pozwala na leniuchowanie .5:30 am !!!! Lekkie śniadanie i heja na zajeciA!!!
Aby nie obciążyć żołądka ale mieć energię wciągnęliśmy po porcji szpinaku z orzechami ,żurawina i domowym sosem hoisin na styl wietnamski.
Do tego dawka witaminy c w postaci owoców kiwi i guawy ;)
Takie sniadanie będzie musiało nam wystarczyć az do południa.Oh przepraszam ,ja praktycznie zaraz po moim treningu zjadłam miseczkę prażonych otręb gryczanych z bakaliami i miodem.
A co wy zjadacie po treningu?
Albo przed treningiem?
Zycze milego dnia I do zobaczenia,uslyszenia ;)))))
Zapraszam do sledzenia,bo mimo braku czasu to bedzie kilka ciekawych pozycji.
Zapomnialam,na pytanie odnosnie wody juz odpowiadam.To nie zadne specjalne wody,te w sloikach ,haha.Takie wody pijemy na codzien.Ateraz to juz nawet moje dzieci ich nie dosladzaja miodem.Zwykle wieczorem szykuje jakies sloiki i tak popijamy sobie w ciagu dnia.Takie nasze kompociki;)
No comments:
Post a Comment