pyszna ziemniaczana zupa -krem zapiekana z serem

Zgodnie,razem z moim lubym uwazamy ,ze ta zupa bije na glowe rosol jezli chodzi o danie na kaca,hahah.Kartoflanka na kaca i nie tylko.Kaca nie bylo ale zupa tak ,bo latwa i,smaczna i sama sie robi.Wcale nie jest jakas tam super kaloryczna jak moze sie wydawac.Troche sera zapieczonego juz pod koniec przyrzadzania posilku nie  wplynie na nasza figure.Za to smakuje swietnie.I moj mezulek to lubi jeszcze do tego sobie podsmazyc boczek,pokrojony w kawaleczki.Mi w zupelnosci wystarcza ser i szczypiorek.Ale jesli chcecie miec chuda wersje tego kremu to zrezygnujcie z sera i posypcie tylko szczypirem.I tak bedzie pyszna.U nas dzisiaj nie obeszlo sie bez cieplych jeszcze bulek,haha,wlasnie pieczonych specjalnie pod ta zupe.Bulki dobre tylko troche sie zagadalam z kolezanka i przesadzilam z czasem,haha(pozdrawiam Malgosie sasiadke,haha).I mimo,ze lato juz sie do nas zbliza wiekimi krokami,jest coraz cieplej to wlasnie zachcialo mi sie takiej zupy,takiego polaczenia.Piszecie ,pytacie sie kaki jest koszt danego dania,jego skladnikow.To naprawde bardzo cenne sa uwagi.Posiki,ktore przygotowuje sa rozne ,ceny produktow  sa rozne ale nie sa to jakies sumy z kosmosu.Mysle ,ze dzisiejsza kartoflanka razem z serem ,dla mojej czteroosobowej rodziny to koszt minimalny,jakies moze  $15-$20 ,plus skladniki na bulki moze maksymalnie $10 ,nie nawet nie.Maki poszlo niewiele,troche drozdzy ,cukru,wszystko to pewnie macie w domu.Koszt takiego obiadu jest smieszny,Sprobujcie zamowic lub wybrac sie do restauracji,lol.Kartoflanka zatem jest tanim daniem,pewnie nawet jej koszt moze byc nizszy od tego ,ktory podalam .A na stole fajnie wyglada i smakuje!!!! Z powodzeniem mozecie zaserwowac dla gosci;)Dania sa rozne,skladniki sa rozne,ceny tez sa rozne.Jesli chodzi o jedzenie to,tak,wydajemy sporo,ale to tylko dlatego ,ze u nas duzo sie zjada i lubimy produkty dobrej jakosci.

Wracam do kremu ziemniaczanego ,haha,bo juz sie gdzies tam zapedzilam.

Zwykle skladniki do kremow daje na oko,z przewaga tego glownego,tego,ktory jest w tytule;)

Jesli doliczycie sie ze zdjecia,ile jest ziemniakow to,super.Dwie marchewki ,kawalek pora,polowe olbrzymiej cebuli,przyprawy tj:sol,galka muszkatalowa,pierz,majeranek ,ostra papryka.Wszystko to gotuje na malusienkim ogniu,tak zeby warzywa nie stracily tego co najcenniejsze w sobie maja.I wcale nie dlugo.Wrzucam warzywa w mikser z czescia mojego wywaru.Kiedy juz mam krem warzywny,przelewam do wiekszego naczynia,(albo zostawiam w blenderze,jesli sie zmiesci ) i dodaje odrobine heavy cream.Tarkuje ser(wasz wybor)ja mialam pecorino romano i parmesan  i wrzucam do piekarnika ustawionego na przypiekanie.chwila,ser powinien sie delikatnie spiec.Posypuje szczypiorkiem ;)Smacznego

Bulki do kartoflanki.Mialy wyjsc troche inne ale …zbytnio mi sie przyjaraly,haha.Zeby byly twardawe,takie miay byc w zalozeniu,jak precle;) z wierzchu,zamoczylam je w roztworze soli i wody.No i sie zagadalam,haha.Troszke od spodu sie za mocno przypiekly.Ale sa smaczne ,zwlaszcza z kremem.I bardzo  latwe.

Standartowy przepis;)

skladniki:

1 cup cieplej wody,

3 lyzki brazowego cukru,

1 lyzeczka soli,

1/4 cup oleju,

3 cups maki(dalam ciemna,pelnoziarnista),

1 lyzka drozdzy,

3 lyzki sody,

1 jajko (bialko tylko)ja nie posmarowalam,haha

Sposob prsygotowania:

Make i sol mieszamy w misce,w drugiej mieszamy wode ,cukier i drozdze.Wszystko razem mieszamy i zagniatamy.Ciasto nie moze byc klejace ,jesli jest to podsypujemy maka.Odstawiamy do wyrosniecia na chwile.Zagniatamy pare razy i formujemy bulki.Odstawiamy do wyrosniecia  na jakies 30 minut.Nastawiamy piekarnik na 375 stopni f.Kazda buleczke wrzucamy w roztwor sody i wody ,na chwile.I do pieca na 12-15 minut.Smacznego;)