Z braku czasu strzelilam dzisiaj tradycyjny polski obiad.A moze dlatego ,ze na zewnatrz mrozno bylo od rana i jutro tez tak bedzie.Piekna wiosna.Oby tylko ta sniezyca nadciagajaca na Chicago do nas sie nie przypaletala.Z pewnosci danie to znacie doskonale,wszakze czesto gosci na polskich stolach.A kto nie zna to polecam serdecznie ,bo jest pyszne,tresciwe i malo kaloryczne.No,moze poza ta maka do opruszenia miesa cala reszta to pikus.Najbardziej lubie takie bitki z kasza gryczana ale dzisiaj mnie totalnie odmozdzylo!!!!Myslalam o kaszy a ugotowalam ziemniaki;/
Przepis jest prosty,danie sie gotuje samo.
Skladniki :
wolowina pokrojona w plastry,
2 cebule,czosnek
pieprz,sol,majeranek,ziele angielskie,liscie laurowe i maka do opruszenia miesa.
grzyby suszone z polskiego lasu
Sposob przygotowania:
Grzyby musimy namoczyc.Mieso rozbijamy lekko tluczkiem(wazne lekko! za mocno to bedzie sie skrecac).Doprawiamy sola,pieprzem i opruszamy maka.Kladziemy mieso na rozgrzana patelnie i lekko podsmazamy z obu stron.Cebule kroimy w piorka i dorzucamy do patelni,podsmazamy.Dolewamy wody i dusimy wszystko razem przez jakis czas.Dorzucamy czosnek,lisc laurowy,ziele angielskie i dusimy;)
Dorzucamy grzyby ,to znaczy wlewamy je razem z woda ,w ktorej byly moczone.Dusimy wszystko na patelni.Samo sie robi. W miedzyczasie mozna przygotowac surowke,salatke czy odcedzic ziemniaki.Czas przygotowywania ok 1godz.
Smacznego
A grzyby przyslali mi moi kochani rodzice z Polski.Tata zebral w darlowskim lesie;)
No comments:
Post a Comment