Thursday, March 26, 2015

Zlocisty kurczak pachnacy ziolami

 Kazdy kurczaka umie upiec,tak? No nie wiem,nie wiem.Z takim kurczakiem tez mozna miec problemy.Kurczak a kurczak! Moj ma zlota,chrupiaca skorke(ktorej nigdy nie jem i nie jadlam ,ale lubie jak jest chrupiaca). I pachnie ziolami! Slicznie pachnie.I smakuje ,baardzo smakuje.I jest miecutki w srodku,soczysty,taki jaki powinien byc kurczak.I za takiego kurczaka moglabym duzo dac,oj moglabym …Gdyby tylko gdzies takiego serwowali w okolicy;/
nie ma takiego,nie ma.A jesli nie ma to metoda prob i bledow stworzylam mojego.Aromatyczny taki!!!!
Czasem potrafie biegac pomiedzy sklepami tak dlugo az znajde ladne kurcze,ale nie takie napompowane antybiotykami.Maz krzyczy,ze znow mam problem i sie rozkminiam nad kurczakiem,haha ale juz tak mam.I to wazne,bardzo wazne dla mnie jest,bo jak kazdy z nas nie mam ochoty zaserwowac jakiegos shit mojej rodzinie.
Jak juz trafie taki okaz ,ktory spelnia warunki to laduje on w koszyku a pozniej w moim piekarniku.
A oto moj sekret pieczenia bardzo aromatycznego kurczaka:
Skladniki:
porzadne kurcze,organiczne,
oliwa,
ziola(tymianek,rozmaryn,oregano),
sol himalajska rozowa lub perska niebieska,
swiezy czosnek,

Nie wiem czy pamietacie o moich kostkach oliwy z ziolami ,mroze je i pozniej wykorzystuje na rozne sposoby.Beda przydatne teraz.


Kurcze nasze sole ,dodaje  troche ziol i wrzucam do lodowki.Zalewam woda.Troche tak sie zamarynuje i wylewam wode.Do wnetrza kurczaka wrzucam moje kostki oliwy z ziolami i czosnek pokrojony w male czastki.Do wnetrza wedruje takze swiezy tymianek,rozmaryn i co tam sobie wymarzycie z ziol.Kurcze lekko obsypuje sola (ale lekko) i smaruje oliwa z kazdej strony.
Wrzucam kurcze w rozgrzany piekarnik(ok 400 f) i pieke ok 20 minut.Jak kurcze zacznie robic sie zlociste,to wylaczam piekarnik i wyciagam na zewnatrz.Chwile czekam,az ostygnie i delikatnie przewracam na druga strone.Mozna posmarowac oliwa jesli chcecie miec pewnos ,ze druga strona tez bedzie chrupiaca.Ale niekoniecznie.I do pieca,haha .na jakies 10-15 minut w wyskokiej temperaturze.Na koniec ,znow wyciagam i przewracam na chwile,zeby dopiec kuraka.I to wszystko . Pamietajcie,jesli macie pytania,watpliwosci,piszcie,dzwoncie ;) Postaram sie odpowiadac na bierzaco.

































No comments:

Post a Comment